Dobre menu weselne to takie...
No właśnie, jakie?
1. Obiad weselny
Obiad weselny zazwyczaj składa się z zupy, dania głównego oraz deseru (czasami jeszcze przystawki).
Jako zupę tradycyjnie podawano rosół - warto zadbać, aby rosół był z lepszego jakościowo mięsa np.: bażanta, perliczki oraz z domowym makaronem.
Zamiast rosołu można podać również inne zupy - krem borowikowy, krem szparagowy.
Odradzałabym podanie takich zup jak krem z groszku czy z brokuł - są bardzo wydymające.
Na drugie danie podawany jest zestaw mięs - schab, polędwica, zrazy. Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest przyjęcie min. 2 porcji na osobę - jest to pierwszy posiłek i goście są zazwyczaj głodni.
Do tego podajemy dodatki. Dużą popularnością, zamiast tradycyjnych ziemniaków cieszą się wszelkiego rodzaje kluski - śląskie, kopytka, małe pyzy.
Z sałatek doradzam kartofel salat (o ile zrezygnujemy z ziemniaków), sałatkę grecką, sałatkę z kurczakiem. Nie polecam sałatek z dodatkiem majonezu w tym tradycyjnej jarzynowej - nie byłam jeszcze świadkiem, aby ktokolwiek na weselu jarzynową jadł!
Jako deser można podać lody bądź też np.: szarlotkę na gorąco z lodami i bitą śmietaną.
2. Tort
Tradycyjnie tort podajemy koło północy, lepszym rozwiązaniem jest jednak podanie go po obiedzie (np.: zamiast deseru). Zagwarantujemy sobie, że goście będą trzeźwi i będą mieli na niego ochotę.
3. Kolacje
Kolacji zazwyczaj podaje się w liczbie od 3-6.
Pierwsze z kolacji powinny przybrać formę klasyczną - podajemy mięsa z dodatkami. Powinny one składać się z dwóch rodzai mięsa - jednego klasycznego np.: wołowina, wieprzowina, drugiego z bardziej oryginalnego i wyszukanego np.: kaczka, gęsina.
Z doświadczenia wiem, że mięsem tradycyjnie akceptowanym przez gości jest wołowina i wieprzowina.
Jedną z opcji kolacji może być ryba - wybierzmy coś uniwersalnego jak łosoś, pstrąg czy dorsz. Unikajmy podawania gościom ryb gorszej jakości - pangi czy tilapii.
Zadbajmy o to, aby każdy z gości miał wybór co zjeść!
Kolacja przedostatnia składa się zazwyczaj z dania jednogarnkowego - bardzo często strogonowa.
Zamiast niego można jednak podać coś oryginalniejszego - węgierską zupę gulaszową, bogracz etc.
Ostatnią kolacją jest zupa - barszczyk, flaczki, żurek. Z doświadczenia wiem, że największą popularnością i pewną stałą wesel cieszy się jednak barszcz czerwony - warto podać do niego przynajmniej dwa rodzaje dodatków - paszteciki mięsne oraz pierogi mięsne.
Ostatnia kolacja podawana jest w zależności od tradycji regionalnej - zazwyczaj jednak pomiędzy godziną 3 a 6 rano.
4. Zakąski
Istnieją rodzaje zakąsek, bez których wesela sobie nie wyobrażam, a więc:
- śledź - warto podać przynajmniej w kilku rodzajach (w śmietanie, w oleju, rolmopsy etc.)
- talerz mięs
- nóżki - jeżeli planujemy nóżki zadbajmy o to, aby nie były robione na żelatynie i podano do nich cytrynę!
- ogórki
- smalec
- tatar - ale wyłącznie podawany gościom przez kelnerów po wypytaniu ich czy mają na niego ochotę i po zjedzeniu bezwzględnie zabierany!!!!!!
Inwencja Państwa Młodych w zakresie tzw. "zimnej płyty" właściwie nie ma granic. Osobiście uważam że lepiej zapewnić jeden posiłek na gorąco więcej niż 5 zimnych przystawek więcej.
5. Stoły tematyczne
Są stoły sushi, chińskie, włoskie, rybne, wiejskie, góralskie... Stop.
Jeżeli nie mamy wśród rodziny i znajomych obcokrajowców najlepszym rozwiązaniem jest podanie stołu z tradycyjnym jedzeniem i ewentualnie drugiego jako atrakcji.
Zamiast tradycyjnego stołu wiejskiego można podać tzw. stół myśliwski z wyrobami z dziczyzny (ale nadal obowiązkowo smalec i ogórek!).
Sushi może cieszyć się powodzeniem - jeżeli mamy wśród znajomych i rodziny koneserów. Osobiście sushi uwielbiam, jednakże połączenie sushi z alkoholem...
6. Atrakcje:
Atrakcji może być wiele - płonąca świnia, płonący dzik, udziec wieprzowy, ryba w całości, jagnię pieczone, bażanty - jedyne co może nas ograniczać to pieniądze i żołądki gości :)
Jeżeli wprowadzamy dodatkową atrakcje, możemy zrezygnować z jednej z kolacji, przy bogatym menu.
Odradzam bażanty - bardzo drogie i bardzo mała ilość mięsa. Przy świni, upewnijmy się, że jest ona nieduża - maksymalnie 19-20 kilo, chociaż najlepsze są świnie do 15 kilo.
Jagnie pieczone - gorąco polecam, jagnięcina jest przepyszna!
7. Ciasta
Żadnych kremów, żadnych galaretek.
Ma być prosto i smacznie.
A więc - szarlotka, dwa rodzaje sernika, babeczki z owocami, jogurtowe z owocami, mini bajaderki, muffinki.
Ciasto na weselu nie schodzi, bardziej na poprawinach, dlatego nie przykładajmy do niego takiej wagi jak do potraw mięsnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz